niedziela, 11 grudnia 2011

Niedziala - dzien 12

Śniadanie
> kawa z mlekiem 0,5%
> omlet z 2 jajek z odrobiną fety niskotłuszczowej

Przed siłownią było mi trochę słabo więc wstąpiłam do sklepu i kupiłam paczke moreli suszonych, naszła mnie ochota i zjadlam kilka sztuk.
Niestety w ciągu całego dnia poszło 3/4 paczki czyli jakies 150 gram.

Za to na siłowni 45 minut bieżnia, cwiczenia na nogi i boczki w sumie 1:30 min. :D

Obiad
> faszerowana fetą pierś z kurczaka - uduszona i posmarowana łyżeczką majonezu light.
> uduszona zielona fasola szparagowa z połówką małej, młodej cukinii.
> kubek zielonej herbaty

Kolacja
> jajko z łyżeczką majonezu light
> 4 plasterki wędliny drobiowej
> pomidorki koktailowe - 6 sztuk i ogórek konserwowy
> kawa z łyżeczką cukru

Z grzechów
> to prawie 3/4 paczki moreli - jedyna zaleta ze dobrze wpływają na metabolizm
> 6 małych wafelków czekoladowych - takich małych jak jeden cukierek
> 3 łyżeczki konfitury wiśniowej

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz